Opisany smutek
Czuję się jak bezpański pies.
Tak niczyja, nie kochana.
Sama w tym wielkim świecie.
Ja kocham i to bardzo,
ale ta miłość nic mi nie daje.
Prócz bólu i łez.
Straciłam ochotę do życia,
bo cóż ono jest warte?
Serce moje z żalu pęka.
Już bije coraz wolniej.
Chciałabym zacząć życie od nowa.
Wtedy nie poszłabym tą drogą.
Wybrałabym inną,
tą bez niego.
Może byłabym wtedy szczęśliwa?
Tego nie wiem
i nigdy się nie dowiem,
bo czasu cofnąć się nie da.
Tak bardzo bym chciała zapomnieć,
o tych dniach,
o tym co było,
o nim,
ale jakoś nie umiem.
Tak jakoś nie potrafię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.