Opowiem wam moją historię....
Opowiem wam moją historię
Jak stałam się niewolniczką strachu
Jeszcze pamiętam
Jak chciałam rozbić mur który sama
budowałam…
Jeszcze pamiętam
Jak wędrowałam po pustyni szukając oazy
Moje serce widziało mnóstwo fatamorgan
Chciałam ich dotknąć
Wyciągałam rękę
Ale pękały niczym kolorowe bańki mydlane
Tak bardzo kruche
Bolało….
Chciałam krzyczeć
Ale mój głos odbijał się od niewidzialnego
muru
A strach wciąż narastał
Napełniał serce po brzegi
Biło co raz wolniej
Stanęło….
Na nowo uczyłam się oddychać
patrzeć w niebo z uśmiechem na twarzy
Bo dla miłości przecież warto żyć
Komentarze (3)
Historia bardzo smutna..widać Twój ból..pozdrawiam..
Tak to dramatyczna historia :)
przepraszam, ale cały wiersz padł, pod nadmiarem
czasowników, to już nie wiersz, a opowiadanie, warto
powalczyć, pozdrawiam :-)