optymistycznie
powiało optymizmem, zatem optymistycznie.
Słoneczny promyk czuć na twarzy,
Wsłuchać się w cichy poszum drzewa.
Cóż więcej chcieć, cóż więcej marzyć
Gdy serce drży i dusza śpiewa.
Zieloną łąką biec przed siebie
Gdy rosa gołe stopy pieści,
Wypatrzyć ptasi klucz na niebie,
Podsłuchać leśnych opowieści.
Przysiąść na brzegu modrej rzeki,
Ręce zanurzyć w wodne tonie.
- Płoną policzki, drżą powieki,
Pali się serce - Niechaj płonie...
Nocą odwiedzić wonne sady
Gdzie na gałęziach kwiat dojrzewa.
Jak mi cudownie. Bez przesady
I serce drży i dusza śpiewa....
Paweł Knobloch Warszawa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.