Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Opuszczona wtrudnych chwilach...

moi "przyjaciele" chyba juz zapomnieli jak brzmi moj smiech...

Jestem czlowiekiem, osoba
tak mi mowiono od najmlodszuch lat
lecz czuje sie nie potrzebna
zdeptana i zapomniana przez swiat

O co w tym wszystkim chodzi?
gdzie jet ten sens naszego istnienia?
po co wlasciwie czlowiek sie rodzi
skoro i tak nie ma nic do powiedzenia?

Wszyscy wszystkich skreslaja
gdy tylko usmiechu na twarzy brak
czy stanac z nieszczesciem odwagi nie maja?
czy po prostu taki jest ten swiat?

Bo potrzebne jest nawet klamswo, pocieszenie
by czlowiek na przeciw z problemem mogl stanac
by to co zle i przykre stalo sie wspomnieniem
i moc zaczac zyc szczescie chwytajac

a jesli jest sie samemu
przez "prawdziwych przyjaciol" opuszczonym
to nic nie ma sensu
i pogrzebowe zaczynaja bic dzwony...

autor

pcheelka

Dodano: 2005-06-19 14:14:19
Ten wiersz przeczytano 680 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »