Orędzie
Pokryta śniegiem pachnąca łąka
Gdzie w rannym puchu buszują pszczoły
Pod niebo wzleciał sopel z fartucha
By wbić się ostro na śnieżne pole.
Chodzisz po bruzdach ręką zasiewasz
Pokrytą wojną zmarzniętą ziemię
Czemu nie wzięłaś ze sobą ziaren
A w butach odczyt miast zdrowej słomy.
A krew wypływa z miejsc uderzonych
Gdziekolwiek lecą mroźne szpikulce
I jak ma zboże na wiosnę wschodzić
Gdy pobór sobą użyźnia strony.
Komentarze (44)
Świetny poruszający wiersz
Maże by ten wojenny koszmar się skończył.
Pozdrawiam serdecznie Robercie :)
Dobry wiersz!
Pozdrawiam
Lit. s- przy w - przyczepiło się jak
przysłowiowy rzep...
Przepraszam - uśmiech.
Witam,
przyszło nam żyć sw okrutnym czasie...
'Klimat wrogi' - bo nie może być inny./+/
PS Witaj po przerwie i dziękuję, że o mnie nie
zapomniałeś.
Świetnie przedstawiłeś istniejącą rzeczywistość w
formie groteski.
To orędzie wygłoszone przez P 21 lutego przed
Zgromadzeniem Federalnym to nic innego jak próba
szantażu wobec Zachodu.
A wysyłanie na śmierć swoich ludzi dla niego nic nie
znaczy.
Miło, że znowu Jesteś :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Powtórzę za Larisą - czasy w których żyjemy są
groteską ...zanika człowieczeństwo nienawiść zbiera
swoje plony w postaci wojen...bardzo dobrze ujęty
temat również wiersz ok...pozdrawiam ciepło.
witaj Robercie
dawno ciebie nie czytałem
mój głos jest twój
Tragizm wojny przeraża, jak i to, iż większość
zdecydowana narodu rosyjskiego to bestialstwo popiera
i myśl o odrodzeniu się Wielkiej Rosji, wróciłem,
czytając raz jeszcze bo warto, pozdrawiam serdecznie.
Ukraina, nie Uroaina, sorry znów te moje literówki.
Wybacz Robercie
bo się odniosłam do orędzia J.Bidena,
a Ty tutaj o innym piszesz, ale nie dziw się, bo dziś
cały świat inne orędzie ma w głowie i wizytę
amerykańskiego prezydenta, który do nas przyjechał, a
orędzia ludobójców mają może posłuch, ale tylko wśród
takich jak oni, gdzie wmawia się innym, że agersja
jest konieczna, a Uroaina nazistowska, cóż rosyjska
propaganda jest chora, ale niestety jej obywatele
mocno tej chorobie ulegają.
Wybacz, że tak dużo miejsca zajęłam, w wiersz bdb, jak
już wcześniej pisałam.
Dobrego wieczoru życzę :)
Po pierwsze: dobrze, ze znow piszesz.
Po drugie: jakosc.
Po trzecie: temat.
Pozdrawiam z uznaniem, Robercie. :)
Cieszę się wróciłeś. I to na dodatek takim wierszem.
Jednak ja poczekałbym z nim jeszcze 3 dni do rocznicy.
Bardzo dobry wiersz!
Od tytułu po puentę.
Aktualny i poruszający czytelnika.
Groteska, ale czasy w których żyjemy, ocierają się o
groteskę.
Przeczytałam w zamyśleniu.
Pozdrawiam serdecznie
...w cudzysłowie
przedmówcy wszystko powiedzieli w komentarzach.
Zgadzam się z nimi.
Miło Cię znowu czytać.