Organismo ... !
I'm
Czerwone, gorące z wrażenia policzki
oddech płytki i strasznie szybki
usta tak mocno wyschnięte na zimnie
że pękły i ząb przedni je gryzie
na czoło wstępuje gęsty i mokry pot
i pewnie wywołał go ten nagły szok
a także rozszerzył niebieskie źrenice
gdy krwi ciśnienie było na szczycie
oraz włączył drżenie białych rąk
które mówiły - to tylko pierszy krok
Po chwili uśmiech na twarz powrócił
żołądek także przestał coś nucić
i pewność siebie wewnątrz nastała
głowa juź zawsze inaczej myślała
Me ... me ... and me --- :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.