ORGAZMOLEPTYCZNIE
ORGAZMOLEPTYCZNIE
Objąłeś dłonią
Brzoskwini złocień
Otarta skórka
We włosów splocie
Soczyście wabi
Zapachem nęci
Podświadomością
Steruje, kręci
Wgłębia się w umysł
Po czym wiruje
I nagle wstajesz
A ja to czuję
Wwiercasz się w owoc
Czujesz smak soku
Aromat niesie
Szaleńczo wokół
Oddech się miesza
Na przemian z jękiem
Po czym padamy
W obłoki miękkie
Gdzie w splocie echa
I w świecy cieniu
Znów popłyniemy
Ku zatraceniu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.