Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Osaczona

W stylu retro miała okulary i dlatego wołali na nią Katalina.

To dla Ciebie wymiotuję do wewnątrz.
Żółć, krew i czarny, gorzki płyn
Zastępujący moje obrzydzenie.
Mam w brzuchu ołowianego żołnierzyka
i stos szarych niedopałków.
No i jeszcze pukiel srebrnych włosów.
Kochanie,
Kiedy tak składasz swoje ręce do modlitwy
przypominasz mechanika.
Tego, który nie potrafi używać słów.
I wiesz nawet mi smutno,
Gdy tak szorujesz dłonie do krwi.
Bezsens natręctw.
Trzy dziewiątki na dwóch sercach
I sztuczne kwiaty na prawdziwych grobach.
A ja?
Cóż, zapadam się w sobie.
Podkrążona i znienawidzona.
Niech ktoś zadzwoni po karetkę.
Bo zabiło mnie audiotele i nagrody pocieszenia.
A Jezus namalował mnie w wolnych chwilach.
Pomiędzy ukrzyżowaniami.

teraz wiem, że ciała w plastelinie giną dzisiaj przez niedawnego Mesjasza.

autor

tobi_vail

Dodano: 2006-11-19 15:48:10
Ten wiersz przeczytano 389 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »