Ośmiokątny Ty
wiersz mający osiem zwrotek , a w każdym wersie osiem sylab. Tobie ukochany...
Twoje oczy mnie uwiodły,
Twoje słowa omotały,
Teraz czuję ten ból podły,
Wielkie łzy mi pozostały.
Goniąc słońce,my,we dwoje,
Wygralibyśmy każdy bój,
Problem-jest nas tutaj troje,
A Ty nigdy nie będziesz mój.
Mówisz,że się zapędziłeś,
Jednak twierdzisz,że coś czujesz,
Już się sam w tym zagubiłeś,
Kogo oszukać próbujesz?
Mój gniew sięga tak wysoko,
Ale nie chcę stracić Ciebie,
Bo Ty w sercu mym głęboko,
Bo Ty królem w moim niebie.
Mimo wszystko nie zapomnij,
Nie zostawiaj samej mnie tu,
Chociaż raz tak czule dotknij,
Chociaż ten raz utul do snu.
Ta nadzieja mnie prowadzi,
Że odnajdę szczęście swoje,
Intuicja mnie nie zdradzi,
Pasją cierpienie ukoję.
Ja to wiem-mam siłę wielką,
Jak zawsze dam radę sobie,
Będę małą marzycielką,
Pozostawię ten wiersz Tobie.
Odczytasz kiedyś treść jego,
Może zrozumiesz jak szlocham,
Jeśli spytasz mnie 'dlaczego?',
Odpowiem po prostu 'kocham'.
Będzie co ma być .
Komentarze (2)
bardzo przyjemny w czytaniu, płynny wiersz świetnie
ukazujący stan Twoich uczuć, myślę że pięć razy się
zastanowi po jego przeczytaniu, czy dobrze zrobił...
wyrazy uznania...pzdr
Śliczne... Melodyjnośc nie zawsze zgrana ale
osmiosylabowiec jest:)
Treść?! - zanikające uczucie?! Znam ból, eh zycie,
życie...
Ale w chwilach uniesień i spadków emocjonalnych tworzy
się najpiękniejsze 'dzieła' :) pozdrawiam