Ośmioletni wiersz konduktowy
https://www.youtube.com/watch?v=8Uk7Y2WwxpY
Mam blednące słowa i drżącą rękę,
kiedy piszę o śmierci
z żałobną rapsodią Lorenca.
Milczący zakładnicy, kolejna krew,
stal rozpryskuje szaleństwo,
złamany kręgosłup, błoto,
ściana niewyobrażalnych drwin.
Komu zagłusza sumienie?
Komu w kieszenie kłamstwa
spod niewinnej brzozy?
Kto chce zapomnieć
jak niegdyś o bohaterach,
że aż wieszano takich jak generał Nil?
To była straszna śmierć.
Tak jak straszne jest,
gdy ptaki spadają z nieba,
a mówią, że to nikt.
Komentarze (37)
smutny wiersz, godny uwagi
pozdrawiam :)
Piękny, smutny wiersz.
Pozdrawiam Mariolko :)
Zbrodnie socjalizmu jak się zastanowić ważą nie mniej
niż np. Zbrodnie hitleryzmu. Te ostatnie poruszały się
jedynie w innej skali. Dobry wiersz w słusznej
sprawie.
Pozdrawiam serdecznie.
Z pokorą zamilczę...pozdrawiam wiosennie :)
Piękny wzruszający wiersz. Należy o tym ciągle pisać
by nigdy nie zapomniano o tym zdarzeniu.Serdecznie
pozdrawiam.
Bardzo wymowny wiersz na trudny temat, pozdrawiam :)
Michał Lorenz wspaniała muza. A ludzi, którzy zginęli
żal. Bardzo duża strata(((
Pozdrawiam marcepani...
piękny wiersz. podpisuję się obiema rękami. :):):)
Niestety- zawsze istnieją wokół nas siły anty, którym
jest wygodniej wtedy, jak mówi się inaczej niż prawda
o okrutnych czynach. Szkoda, że zło się ociera wciąż o
dobro, a nie jest od niego oddzielone, wciąż ma do
niego dostęp.
Interesujący wiersz.
to była i jest straszna tragedia, zginęli ludzie...
już to samo jest okropne, dodatkowo byli to ludzie
zaangażowani, którym dobro Polski leżało na sercu, bez
względu na to z której byli strony, no i stewardesy,
piloci, oni chcieli dobrze wykonać swoją pracę...
należy im się pamięć i szacunek, im i ich rodzinom
P.S i jeszcze brak /literówka/; dramaty...
przekraczają...
Przepraszam.
C.d., bo mi uciekł.
Nie wiem co bardziej podziwiać talent twórczy, czy
pracowitość Lorenca.
W dziedzinie muzyki; poza własnym smakiem i
przeciętnym uchem niczym nie potrafię ocenić, więć
tylko słucham, słucham.
Zawsze znajduję coś znanego i nowego...
W opisie bohaterów moje uczucia są nieco 'zwichnięte'.
Moje własne zmagania z życiem /tak jak wielu milionów
Polaków/ dają dość 'zróżnicowany' obraz i pogląd na
bohaterstwo, świętości, autorytety itd.
Powtórzę się; dramaty ludzi na tle wydarzeń
historycznych moim zdaniem przekracza wszelkie
pojęcia...
Dzieje naszego Kraju to temat na całą epopeję...
I znowu ta polityka, której zawsze, wszędzie pęłno i
tylko racja tych 'od koryta'...
Wybacz przydługi wywód, ale ten kolejny dramat na
skalę narodową już dawno daje mi się /także we znaki.
Serdeczności łączę.
Poruszający pełen refleksji przekaz.
Pozdrawiam:)
Marek
Witaj,
https://www.youtube.com/watch?v=LluIsbpFffg
To taki dodatek do Twoich /jak sądzę/ refleksji.