Osobisty sen
***
Przyszłam do niego
w gwieżdzistą noc
przyniosłam dla niego
pocałunków ze sto.
Cichutko pod kołderkę
do niego wchodze
i wyobrażni popuszczam
wodze.
Włosy,policzki
delikatnie gładzę,
nie da sie powstrzymać
nic nie poradzę.
Szeptam do uszka,
przytulam,całuję
palcem na Jego twarzy
serduszka maluję.
Miał oczy zamknięte,
lekko drgnęła powieka
pomyślałam a to łobuz
na coś więcej czeka,
nagle dziwny uśmiech
pokrył Jego lico
a może pomyślał
daj mi spokój diablico?
Co pomyślał?
On jeden to wie,
bo to był Jego
osobisty sen.
***
Komentarze (2)
Co pomyślał?
On jeden to wie,
bo to był Jego
osobisty sen....szkoda ,że to tylko sen
Odrobinę na zachętę ale głos dam. proponuje przerobic
sobie dział rytmika,wiersza, bo w tym temacie kuleje
mocno, ale jeśli idzie o samą treść, to naprawdę
ciekawie napisany.