Ostateczne odliczanie
co będzie za zakrętem tego nikt nie wie
Jestem na rozstaju dróg
Czekam aż przybędziesz
Lecę na spotkanie marzeń
Nie mogę wylądować
Pójdę gdzie jeszcze nikt nie był
Odnajdę sens swojego życia
Koniec wkrótce nastąpi
Może zdążę
autor
BaMal
Dodano: 2018-08-26 22:37:38
Ten wiersz przeczytano 1086 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
za zakrętem będzie słoneczna prosta i to jeszcze z
góry. same nogi będą niosły.
pozdrawiam Basiu i zapraszam na satyryczny uśmiech
:):)
Smutek i marzenia, przeplatają się naprzemiennie w
naszym życiu, ale nie warto wątpić, chyba lepiej
wierzyć w spełnienie, czego peelce bardzo życzę.
Pozdrawiam serdecznie i miłego poniedziałku .
Odnależć sens swojego życia to początek, pomoże na
rozstaju dróg wybrać dobry kierunek.Pozdrawiam
serdecznie:)
Każdy ma swoje zakręty, proste a nawet rozstaje i
ronda. Wiele zależy od nas, a także od przeznaczenia.
Nikt jednak nie potrafi odpowiedzieć co ofiaruje nam
los i co jest za tym cho... nym zakrętem.
Pozdrawiam
żebym to ja wiedziała to bym peelce powiedziała, co
znajduje się za zakrętem, daj Boże, żeby to było
szczęście
pozdrawiam serdecznie
Wlasnie, cos do cholery musi byc za tym zakretem, :)))
lekki mętlik w głowie
z wiersza do mnie dobiegł ;-)
Pozdrawiam :)
Każdy ma swój zakręt bez powrotu
Pozdrawiam
za zakrętem piękne widoki Tatry w całej
krasie,odpocząć tylko i iść dalej...pozdrawiam
Każdy kolejny dzień jest szansą od życia i cieszmy się
nim nie zastanawiając się co będzie jutro...
pozdrawiam serdecznie :)
Co za zakrętem i kiedy będzie koniec..
tego nikt nie wie.
Pozdrawiam**
Spełnienia marzeń :)
Nie można być pewnym końca... Za zakrętem może kryć
się początek :)
Miłego dnia Basiu :*)
☀
U mnie dzisiaj swieci słońce choć cholernie się
czuję, mam takie marzenie, by ustąpił ból który mnie
dopadł:))) Pozdrawiam Ciebie serdecznie miła
Nie myśl zbyt wiele o końcu. I tak przyjdzie. To
znaczy myśl, ale inaczej. Naucz się myśleć o końcu
jako o rzeczy naturalnej i w sumie dobrej. Z biegiem
czasu ciało coraz bardziej się psuje i nas zawodzi. W
pewnym momencie dusza ma tego dość i wychodzi z ciała.
I odtąd już przez całą wieczność żadnego bólu,
cierpienia, złych emocji... Sama radość!
Za marzeniami warto podążać ale nie byłyby marzeniami
gdyby się wszystkie spełniały. A koniec? sam
przyjdzie, ja jeszcze o nim nie myślę. pozdrawiam