Ostatek
W wąskich zakamarkach czasu
ujrzałam pokrytą warstwą kurzu Naszą
fotografię.
Pożółkłą od mijania lat,
dłonią delikatnie szarą zasłonę z Nas
zdjęłam.
Z pokorą chylę głowę w stronę szczęśliwych
dni-
już się nie powtórzą...
Za błędy lat młodzieńczych
za przebyte kilometry bólu
ściskam ją w garści ....
Zniszczyłam ostatni ślad przeszłości...
odeszłam....
autor
Sfeshqś
Dodano: 2008-04-06 11:16:43
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
nadejdą nowe szczęśliwe dni...