Ostatni błysk prawdy...
Spacerowała w łunie
przytłumionego blasku
świece prawdy dogasały
brakowało jej sił
aby walczyć
kłamstwa ją powalały w błoto
zabłąkana
oszukana
i tylko ten co winny
odszedł
a z nim wiara
zgasił ostatnią świece
sprawiedliwego Boga
Komentarze (5)
Nie tak łatwo zgasić Boże świece ... śmiertelnicy nie
mają takie władzy ... lecz choć z treścią polemizuję
podoba mi się Twoj wiersz dzisiaj :)
ostatni błysk prawdy....w doskonały sposób ukazujesz
narastające napięcie w tym wierszu...jego klimat
zatrzymuje a przez cialo przechodzą dreszcze..b.dobry
wiersz...
Goniu napisałaś dobry wiersz i jak widać masz
pozytywne komentarze, ale nie jest w porządku by
dedykację( zresztą obrażającą) wystawiać po jakimś
czasie pod wierszem, gdyż czytelnik ocenia wiersz a
nie obchodzą go Twoje prywatne niuanse z kimś.W taki
sposób oszukujesz czytelnika, który poniekąd zgadza
się z treścią dedykacji .Masz z kimś problem to załatw
to na gg lub w mailu a nie na stronie beja.W taki
sposób łamiesz regulamin i zasady etyki.Wiersz
napisałaś wyjątkowo dobrze i to chwalę.
...siłę do walki zawsze trzeba mieć....nie załamywać
się.......i odpierać ataki.....albo je lekceważyć
,....wtedy atakujący traci siłę....
kiedyś świece zapłoną na nowo, zostaną wspomnienia