Ostatni lot
Leciałam wśród łagodnych wiatru
powiewów...
Delikatnej, wiosny śpiewów
Leciałam lotem zachwycona
Blaskiem Twoich oczu oślepiona
Ziemia była taka daleka
Ale Ty byłeś ze mną
Nikt na dole nie czeka
Nie widać psa ani człowieka...
Nagle - błyskawica!
A jej jasność nie zachwyca
Bólem piekieł pali serce
Spadam! Spadam! Podaj ręce!
Ale Ciebie nie ma już
Tańczysz z wiatrem, masą burz
Z ogniem piekieł się skumałeś
Nie pomożesz...spadam dalej....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.