ostatni strach
w moich oknach
co noc
nowe witraże
z przyklejonych
do szyby lęków
starzeją się szybko
pomarszczone
chichoczą
że będą umierały
tylko do świtu
autor
amnezja
Dodano: 2013-10-30 08:08:24
Ten wiersz przeczytano 1154 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
te lęki przychodzą
do kazdego
pozdrawiam cieplutko:)
moje lęki
są bez wdzięku;
obsiadły mnie rojem -
użądlą - nie użadlą?
tylko tego się boję!
Dobra miniaturka.
Pozdrawiam, amnezjo.
Widzę, że sypnęłaś tu wielobarwnym smakiem słów, tym
któremu brak kłów.
Bardzo dobre mini. Nic dodać, nic ująć. Dobrze oddane
stany myśli o kresie, one zawsze w bezsenne, samotne
noce...
Świt wybawieniem. Pozdrawiam :)