Ostatnia droga...
Kiedyś ułożą się gwiazdy tak,
Że windą do góry wyruszę.
Ostatni guzik, czekając na znak,
I do widzenia tylko wyduszę.
Przypomnę sobie jak piękny był świat,
Co dał mi a czego zażądał,
Co zmienił, a co pozostawił,
Nietknięte jak sądzę z przed lat.
Tylu przyjaciół zostało tam,
Gdzie smutek i radość,
Gdzie nienawiść i miłość,
Związane na zawsze…
Wszystko jest za skomplikowane,
Każde słowo, każdy gest…
Wszystko sprawia że inaczej patrzę,
Na to czego nie ma, a na to co jest.
Nie wszystko mnie rani, nie wszystko
zachwyca,
Ale zawsze jest coś co dawało chęć do
życia.
Pozostaną mi wspomnienia, tyle pięknych
dat,
Które zapomniałam przez kilka głupich
lat.
Zawsze jest koniec…a z nim i żal,
Wtedy będzie nowe…a z nim i nowa
ja…
Kiedyś na pewno nadejdzie taki czas ułożą
się gwiazdy tak,
Że windą do nieba wyruszę…….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.