OSTATNIA PROŚBA DO PANA BOGA
Panie Boże, daj mi siłę, której nikt inny
ofiarować nie może.
Proszę, daj mi moc, abym bez strachu
przeżyła piekielną noc.
Daj odwagę !
Weź cierpienie !
Chyba nie wymagam od Ciebie zbyt wiele ?
Spraw Panie, aby mój krzyż życiowy lżejszy
był od wiatru .
Abym bezpiecznie przeszła przez walącą się
kładkę .
Bym nigdy sama nie była .
Bym przyjaciela miała swego, tego na zawsze
wiernego .
Panie proszę Cię o jedno jeszcze ..
O zdrowie i żywe serce .
Daj szansę mi jedną jeszcze .
Spraw, aby ponownie zabiło mi serce .
Obiecuję Ci Boże, że już nigdy żyletki do
ręki nie włożę .
Komentarze (6)
Normalne życie będzie, gdy przyjdzie Królestwo Boże
Iz.11:6-9.
Natomiast o to życie trzeba dbać.
Dobrze się modlisz, bo do Boga, ale aby modlitwa była
wysłuchana należy poznawać i stosowac się do Biblii
Jn.9:31. Więcej na stronie jw.org. Pozdrawiam. Twój
bliźni-Leszek.
Wyśmienity wiersz. Rewelacyjny, naprawdę :*
Wiersz,prośba-a zarazem modlitwa do Boga.Bóg Cię
chroni,nie pozwoli by stała Ci się krzywda.Piękne i
mądre słowa,niech się wszystko spełni.
Bóg nigdy nie daje nam czegoś ponad nasze siły,
znajdziesz prawdziwego przyjaciela, uwierz w to...;);*
bardzo smutny wiersz-modlitwa zrozpaczonego serca, oby
Bóg wysłuchał i pozwolił naprawić błąd...
ciekawy wiersz na dzień dobry...modlitwa nigdy nie
zaszkodzi...a może Bóg usłyszy...