Ostatnia wola
Stojąc ze swym katem twarzą w twarz,
Rozliczę siebie ze swego życia,
Przejrzę każde z minionych lat,
Zastanowię sie co znaczy przyjaźń.
Spojrzę w tył i co zobaczę?
Me szczęście i radość,
czy jak moja matka płacze,
I komu będę chciał uczynić zadość...
By spłynęła krew, żyły rozetnę,
Bo po co mi śmierć po śmierci...
I nim jeszcze zasnę wiecznie,
Chce wyrzucić to co tak bardzo dręczy,
Ogromne uczucie do paru osób,
Które podnosiły, gdy upadałem,
Wskazywały drogę, dawały sposób,
Zabierały nóż, gdy życia dość miałem.
Rozliczę tych, którzy zło wieszczyli,
Tym, którym skamieniały wyrwę serca...
"Bo to wyście mnie powoli zabili,
Teraz stoję tu ja, Wasz morderca"
I nim wyrażę swą ostatnią wolę,
Powiem o uczuciu do tej jednej,
Kocham, wiec jej ze sobą nie zabiorę,
Tylko, że ona o tym jeszcze nie wie...
Komentarze (2)
rozliczenie z zycia... nie wezmie jej bo ja kocha a
to chyba z jej przyczyny te rozliczenia :)
rozliczenie to oczyszczenie aby piękno odczuwać Piękne
postanowienie i powiedzieć trzeba wtedy jest pełnia
Bardzo ładny wiersz rytmiczny jak melodia