Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ostatnie kłamstwo twoje

Nadzieje
skundlone posługiwaczki głupoty
bzdurne iluzje
kotary na oczy
mówisz wężowe słowa
boli
rozrywana na strzępy dusza
pazurem obłudy
otwarty i bezbronny stanąłem przed tobą
naiwny
do granic zrozumienia
szyderstwo płomieni w oczach
lodowatych
jak ty
ty i twoje
tylko ty
bezmiar skończonych głupców
posadzką twojego salonu
krzyczące dywany
zazdrości pełne kredensy
twój dom mojego cierpenia
gdzie paradujesz w szlafroku
z niedotrzymanych obietnic
parszywe kłamstewka
na smyczy trzymasz
do czasu
bo przelewa się czara niesmaku
do ciebie
i marznę
nie ogrzewa mnie już płomień płonny
jeden jeszcze krok ku otwartym drzwiom
i będę wolny

Można ufać, lecz wszystko do czasu...

autor

Patron

Dodano: 2005-12-12 13:58:49
Ten wiersz przeczytano 578 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Wrogi Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »