ostatnie pożegnanie*
a naszło mnie coś zeby napisac smutaska no wiec oto on :)
Drżeniem żałobnym powietrze łka
A smutek do ściany przypiera i ściska
dusznością
Złamane serce choć niegdyś były dwa
Romans minął zwany – Miłością
Za Nią rozdźwięczą się dzwony
A głuchość oplecie Twe serce
Gdyś dnia pewnego został zdradzony
A obraz jej twarzy zniknął w zamęcie
W myśli korowodzie zniknęła
Trzaskając za sobą drzwiami
…Ciebie ze sobą nie wzięła
Lecz zostawiła ze wspomnieniami
z Cyklu: koniec BK*4
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.