ostro
kocham cię ostro cię kocham
gdy przytulona drżysz w mych ramionach
i czuję że chcesz mnie rozszarpać
jak lwica która swą zdobych pożera
zabij mnie ostro mnie zabij
zabójstwo to grzech nierozwagi
pokusa co nie przemija
zabijasz mnie swymi oczyma
chszanie to ostro to chszanie
gdy mówię do ciebie kochanie
bo nie ma sensu dla życia
gdy słowa są bez pokrycia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.