Oświadczyny
Bo kobieta "podobno" leci na kasę...
Przyszedł do mnie mężczyzna.
Przyszedł, by mi coś wyznać.
„Wyjdziesz za mnie,
kochanie?”
„A masz własne mieszkanie?”
„Masz samochód i konto
w banku z lokatą nocną?
Masz wielkiego pana,
by mnie zawsze ochraniał?”
„ A jacht na oceanie?
Czy to też masz kochanie?
Ja musze mieć też sypialnię,
no i własną jadalnię!”
Zdębiał ten mój mężczyzna.
Ten, co chciał mi coś wyznać.
„Nie mam tego wszystkiego.
Szukaj sobie innego.”
autor
ithilien_;*
Dodano: 2009-02-21 14:50:41
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Zabawnie i ciekawie to opisałeś.Dla kasy wszystko
.Pozdrawiam
Zabawny wiersz, wszystko dla kasy.Nie będe wiele
pisać- fajnie
nieraz szukają dla wygody własnej a nie człowieka
Wiersz o obyczajach i wyborach Dobry Na tak!
Ale się uśmiałam:) dobra robota!:)
Cóż za przedmiotowe traktowanie mężczyzny!!! ;)