Oświadczyny Poety
Kochanej Ani w prośbie o rękę „Gregcem”
Coś się z Gregorem ostatnio stało
romantyk się ze niego zrobił
uklęknął przed Anią, zadał pytanie
palec pierścionkiem ozdobił
Ona choć może się domyślała
zrobiła minę zdziwioną
czyś ty ogłupiał na stare lata
twoją mam zostać żoną?
Byłam samotna i wolna jak ptaszek
nikt mi nie kazał niczego
a teraz klęczy przede mną poeta
i chce mi otworzyć niebo
Do nieba daleko i czy tam ładnie?
coś mi tu podstępem pachnie
teraz ugina prze demną kolana
a później ręką mi machnie
Mam ci twe twórcze ostrzyć ołówki
słuchać co wczoraj skleciłeś?
gotować obiad, cerować skarpetki
pytać się gdzie długo byłeś?
Droczy się z Gregcem ale rozważnie
by się bidula nie zraził
bo się rozmyśli i będzie może
za autorkami gdzieś łaził
Stojąc na palcach objęła mu szyję
ostrożnie by coś nie uszkodzić
zdobyłeś wreszcie się na odwagę
dłużej nie mogłeś mnie zwodzić
Dzieci na pewno mieć nie będziemy
chyba że ktoś nam przyniesie
popatrzmy lepiej jak inni to robią
w parku, na łączce lub w lesie
Chciała bym za to byś mi powiedział
że tylko twą będę weną
nawet jak zmarszczek krem nie pokryje
i młode lata przeminą
Będę przynosił do łóżka Ci kawkę
robił jajeczka smażone
rozpieszczał wszystkim, podawał rękę
kochał cię jako cudzą żonę
Poezją cię będę codziennie rozgrzewał
by ciepło ci było na duszy
nawet jak powiesz że masz migrenę
cielesnych doznając katuszy
Pozwolisz mi za to chodzić na ryby
szukając dla mnie robaków
nie będziesz widzieć gdy będę starcem
męskich wad oraz braków
Latem ci będę palił w kominku
rozkładał kocyk na trawie
przed spaniem tańczył z tobą walczyka
tak jak na pierwszej zabawie
Przetrwamy tak może do późnej starości
aż Bóg otworzy nam bramy
nie straszne będą nam losu łańcuchy
tak długo jak się kochamy
Komentarze (32)
Pięknie i bardzo romantycznie iscie poetycko jak na
Poetę przystało :)
Życze szczęscia :)
Pozdrawiam pogodnie :)
Romantycznie...a i doszlifować warto:)
'Ugina przede mną kolana' powinno być i zastanawiam
się nad wersem z rozpalaniem kominka czy to nie
powinno byc zimą??
A ogolnie podoba mi sie :-)
Pięknie opisałeś oświadczyny /które z kolei / bo to
wyszły wyjątkowo. Pozdrawiam serdecznie.
Wyjątkowe oświadczyny.
Super!
Piękne oświadczyny, a życie dalej pokaże.
W trzeciej zwrotce poprawnie w czwartej wkradł się
błąd "przede mną" Pozdrawiam.
Piękny wiersz oświadczynowy. Pozdrawiam milutko.
Miejscami rytm sie lamie. Latwo wiersz "uregulowac",
np.:
*ukląkł przed Anią, zadał pytanie
*chcesz bym zostala twa żoną?
*Byłam samotna, wolna jak ptaszek
*a teraz klęczy u stop poeta
*i chce przychylic mi nieba
*Niebo - daleko i czy tam ładnie?
*podstępem coś mi tu pachnie
*Ugina teraz Gregcem kolana
*gotować obiad, łatac skarpetki
*pytać gdzie długo tak byłeś?
*Stojąc na palcach objęła szyję
*ostrożnie by jej nie uszkodzić
*popatrzmy lepiej na inne pary
w parku, na łączce lub w lesie
*że będę tylko twą weną
*Będę przynosił kawkę do łóżka
*kochał cię, jak cudzą żonę
*Poezją będę co dnia rozgrzewał
*Pozwol mi za to chodzić na ryby
*poszukaj dla mnie robaków
*wad męskich i wszelkich braków
*Tak doczekamy późnej starości
*niestraszne będą losu meandry
dla starcow - wciaz zakochanych
To moje sugestie, ktore w trakcie czytania sie
nasunely. Mysle, zewarto popracowac jeszcze nad
wierszem :)
Pozdrawiam :)
Znam życie, i "losu łańcuchy" są specialnie wybraną
metaforą-
nie można komuś czegoś przyrzekać na co nie ma się
wpływu i w partnerstwie sztuką jest te przeciwności
razem pokonywać.
A tym losu łańcuchem jest choroba, troska o byt i
codzienne troski
Uśmiecham się, fajna scenka. Dużo czułości i ciepła
zawarłeś w wierszu. Pozdrawiam.
Zgadzam się ze Skalniakiem co do komentarza.
Przepraszam tez za śmiałość, ale "losu łańcuchy" może
by czyms innym zastąpić?
Gregcem, przeczytaj uważnie swój wiersz, a znajdziesz
ciut błędów w jego treści.
Później jeszcze do Ciebie zaglądnę.
Pozdrawiam:)
bardzo ładny wiersz pozdrawiam
na słońce? a jak ją ktoś zobaczy i w głowie zamąci!!