Ot, życie
Gdy na świecie się zjawiłam,
mamcia z babcią obiecały
"wkrótce spotkasz królewicza,
będzie miły i wspaniały".
Śniłam o nim długie lata
i cichutko też wzdychałam,
będę żyła tak, jak w bajce -
piękna, dumna i bogata.
Lat minęło kilkanaście,
arcyksiążę się nie zjawił,
zaraz skończę osiemnastkę,
więc na lodzie mnie zostawił.
Ale trafił mi się koleś,
na początku całkiem niezły,
lecz uwielbiał alkohole,
i był prawie, zawsze wcięty.
Na dodatek chciałby rządzić,
nie, nie ze mną te numery,
spadaj chłopcze pókim dobra,
bo użyję złej maniery!
Wolę zostać starą panną
i na zimne ciągle dmuchać,
niż na gazie zawsze chodzić,
lub garnkami z nerwów rzucać.
Komentarze (85)
Dziękuję Koncha za komentarz:). Oczywiście ten wiersz
to żart:). Miłego
Pozdrawiam serdecznie
Cecylio. Dziękuję bardzo
Olu, widocznie "książę" jeszcze o Tobie nie słyszał,
ale jak przeczytał Twój wiersz, to zjawi się
błyskawicznie, tylko te konie wyszły już z mody, teraz
mechaniczne są na topie, więc wypatruj jakiejś super
bryki pod oknem:)
Miałam Ciotkę, która była od zawsze "do wzięcia",
mówiła, że nie może wyróżniać chłopaka jednego, bo zna
zbyt wielu fajnych, aby się ograniczać jakąś
przysięgą, której i tak nie spełni:)
Otaczał ją zawsze wianuszek adoratorów, a ona
wybrzydzała, do końca wierna swoim poglądom.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego wieczoru:):):)
Podoba mi się. Ha,ha,ha -słusznie poddaństwo dawno
minęło,a garnków szkoda .
Pozdrawiam . Dziękuję za odwiedzanie .
Dziękuję Jowitko.
Pozdrawiam Karolu:)
najważniejsze aby być szczęśliwy a nie uwiązanym -
alkohol nie czyni szczęścia w rodzinie a wręcz
odwrotnie
pozdrawiam
bajka się nie spełniła
serdeczności
Dziękuję Joanno Białek. Pozdrawiam :)
Często bywa , że mamunia i babunia wpajają w głowę
dziecka takie durnoty, że dziecko z założeniem własnej
rodziny ma później kłopoty.
Bycie singlem nie jest końcem świata, o ile to nasz
dobrowolny wybór, a nie niespełnione czekanie na
księcia- to wtedy porażka życiowa, zwana
nieszczęściem.
Pozdrawiam ciepło:)
Dzięki wena48 maluję i zaglądam. Słońce mnie razi:).
Miłego:)
Pozdrawiam Dorotko:)
I bardzo słusznie :-)
ze mną*
Peelko, nie mów chop. Stanie w progu ten jedyny i
zanim się obejrzysz obrączkę na palcu ujrzysz. Nie
zapominaj, że miłość jest ślepa. Pozdrawiam autorkę.
Miłego dnia Ewo Złocień.
Dziękuję krzemanko. Miłego dnia
Dziękuję Andrzeju, jozalko.
Pozdrawiam Grażynko(graynano), Miłego karolinabozn:)
Z humorem o tym, jak życie weryfikuje nasze marzenia.
Na miejscu autorki przemyślałabym pierwszą strofę,
ponieważ wers
"gniła dniami i nocami"." msz nie brzmi dobrze. Może
napisać tak:
Gdy na świecie się zjawiłam,
mamcia z babcią obiecały
"wkrótce spotkasz królewicza
- będzie piękny i wspaniały."
lub inaczej. Uciekła Ci spacja
z "nie ze mną". Miłego dnia.
Pięknie, z humorem i dystansem do marzeń. Miłego dnia
:)