oto jest efekt klęczenia przed...
"Chyba umieram od środka, gasnę jak świeca, bo obiecał mi ten świat mniej niż niosę na plecach"
Ciężkie to brzemię przez lata noszone,
Wór na plecach, a w nim dawne dzieje,
Futerał jakiś, w nim skrzypce wspomnień,
Plany, wiara, zdeptane idee...
A ten człek idący nie skarży się wcale,
Milczy, wędruje ze wzrokiem przybitym,
Zabrali mu rękę, bo dał kiedyś palec,
Na bluzie widnieje napis : "zabity".
Spodnie podarte, kolana stłuczone,
Oto jest efekt klęczenia przed stwórcą,
Sam już nie wie, czy tęskni za domem,
Nie musi już przecież patrzeć w to lustro.
Wędrował latami...
Pewnego dnia, gdy siedział na trawie,
W przypływie weny, poczuł chęć śpiewu...
Rozejrzał się wokół i zaczął śpiewać.
"To nic, że umarł w człowieku człowiek,
I nic to, że ludzie srają na ludzi,
Najgorzej, że nigdy nikt nie odpowie,
Kiedy Stwórca ze snu się obudzi...
To nic, że są ludzie biegnący po
gwoździach,
I nic to, że inni dosypią im szkła,
Najgorzej, że Anioł nie pragnie już dobra,
I nawet mnie już ciągnie do zła...
To nic, że nie wierzę, że mogę być kimś,
I nic to, że takich, jak ja są setki,
Najgorzej, że życie to nie gra, czy film,
I nie mogę już wcisnąć "exit"...
To nic, że czas biegnie swym torem,
I nie patrzy na tych, których niszczy,
Najgorzej, że co zniszczy, jest
skończone,
I nie naprawią tego nawet najbliżsi..."
I tutaj urwał śpiew, po czym powstał,
Szedł dalej szukać cierpienia śladów,
Tak miało być, to wola boska,
Że biedak nigdy miał nie dojść do
ładu...
Komentarze (3)
wiesz..kiedy mam takie odczucia przypominam sobie
słowa napisane przez kogoś "na kolanie":
"kiedy czujemy, że wszystko w naszej duszy to smutek,
tylko od nas zależy by pamiętać, że były i na pewno
jeszcze będą chwile prawdziwej radości".
Pozdrawiam!!
prawdziwy życiowy a przy tym tak pięknie opisujesz
pozdrawiam i nie łam się
wiersz, a raczej jego część śpiewana podoba mi się.
Wiele prawdy w tym o czym piszesz.. i tak zycie
wygląda. Ale własnie dlatego nie wolno nigdy się
użalać. Biedak winien znaleźć swój talent, bo każdy
jakiś ma.. a nie pogrążać się w egzaltacji
cierpienia... a wtedy Bóg odpowie..