Oto On
Dla Daniela
Kazałeś mi żyć,
ja nie chciałam.
kazałeś mi się śmiać,
ja płakałam.
pisałeś do mnie rymem.
wiem, że nie byłeś mi nieczego winien.
wysyłałam Ci swoje wiersze,
a ty chciałeś, by były śmielsze.
zawsze wstydział się twojego spojrzenia,
bo w twym uśmiechu była nadzieja.
jednak teraz mam wszystkiego dość,
bo z Ciebie jest kochliwy gość.
autor
dark_rose
Dodano: 2011-01-28 12:59:53
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo mi się spodobał ten wiersz. Jest w nim dużo
lekkości. Ale ja się za bardzo nie znam, bo mam
dopiero 12 lat. Zapraszam do oceniania moich wierszy.
;))