Otulony
Czytelnikowi .
Otulony twą zatracaną osobą ,
Pozwól mi powrócić w czasie
Niech te powolne słońce
Wzejdzie do góry i poświeci przez
mgłe...
Jedwabną dłoń czuje na ramieniu,
Czuje w powietrzu ostatnie lato
Widze dni rozpływające sie w cieniu
Czemu dziś jest inaczej
Droga ubita kamieniami trosk
Idąc chwiejącym krokiem
Boje się bardzo by nie upaść
Chcę wciąż słyszeć twój delikatny głos
Niech spadające nadgryzione jabłko
Upadnie obok ciebie ,
Niech wróci dawne wspomnienie
budząc twój dawny szept
I tobie .
Komentarze (1)
niesamowity klimat..pięknie..pozdrawiam