W otwartym oknie
Po burzy - świeży ranek,
kwiaty strząsają wodę,
wdzięczne podają słońcu
zapach, co mąci w głowach.
Motyle wietrzą skrzydła,
pudrując nowym pyłkiem,
wiatr wachluje firanką,
dziś dzień słoneczny idzie.
W tym domu nad jeziorem
nie roją się smutne sny,
nie można się zamartwiać,
przytula mnie las i ty.
I chociaż nieobecny,
czuję, że jesteś przy mnie,
las znając tajemnicę
pociesza, zły czas minie.
autor
Biala dama
Dodano: 2011-07-24 08:38:47
Ten wiersz przeczytano 1083 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
:-) bardzo pięknie, sielsko, optymistycznie, tak jak
lubię :-)
Bardzo ładny,ciepły,napawający optymizmem
wiersz,pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciepły wiersz, przyroda, łagodność,
tęsknota.Przyjemnie poczytać.
Po burzy tęczowe marzenia :)
Piekny i nadzieja w nim widoczna
Cudowny, romantyczny i nastrojowy wiersz - pozdrawiam
serdecznie!
Nie lubie Tobie dawac kometarzy bo... nie wiem co
napisac. Ladne wiersze piszesz. Nie sa nachalne.
Piekne marzenie z nadzieja ze najpiekniesze dni\przed
kochankami.
Pozdrawiam cieplutko.
Po burzy z reguły przychodzi słońce....i tym razem też
tak jest....ładny...pozdrawiam