Pamięć
Dla młodych duchem..
Wróciłem do domu dziwnie zmęczony
Za oknem ze śniegu tworzą się szablony
Mniej siły, emocji, trochę siwych włosów
Nie moja to wina, to igraszki losu
Szukam kieliszka, leję lampkę wina
w głowie mej prześliczna, dawna
dziewczyna
Niegdyś przyjaciele, kumple i imprezy
Teraz zapach kuchni i świąteczne bezy
Obracam się na bok, coś mnie dziś
uwiera!
Przeminione chwile! to Starość - o choler..
Dla młodych ciałem..
Komentarze (3)
Wracasz tutaj do nas boi tylu latach, gdy pamięć po
tobie wygasła. Fajnie, że banie jesteś.
Prawdziwe, aż za bardzo :)))
uśmiechnąłeś wierszem, ale wykropkuj ch....ę, bo Ci
wiersz wytnie admin.