PAMIĘTA
Tak bardzo kochał jak pachniały jej
ubrania
Słodkim, kwiatowym proszkiem do prania
Uwielbiał słońce odbijające się na jej
twarzy
I jej półprzymknięte oczy, kiedy o nim
marzy
Zachwycała go jej dobroć
Większa i bogatsza od jego o stokroć
I pamiętał uśmiech na jej twarzy
Gdy przychodził i obiecywał, że coś
pięknego się wydarzy
Pamiętał, że zamknęła mu oczy
I serce otworzyła
Kochać i patrzeć go nauczyła
I gdzie ona teraz jest, co dzień pyta
siebie.
Odeszła .. I pewnie jest gdzieś w
niebie.
Komentarze (1)
"Kochać i patrzeć go nauczyła" i tęsknić i wspominać-
czyż to nie jest piękne?? Każda miłość coś po sobie
pozostawia!