PaMiĘtaM
Spoglądając przez otwarte okno,
Na promienie księżyca rozproszone po
ciemnym niebie,
Na świetliste gwiazdy otoczone
gwiazdami,
I na to czego nie widać przed mymi
oczami...
Siedząc tak przy otwartym oknie,
Słyszę wiatr obijający się o zaspy
iskrzącego śniegu,
Rozmowę sąsiada z sąsiadem,
Piosenkę lubianą tuż przed laty,
Również z kuchni głośne krzyki taty...
Czuję obecność kogoś, kogo już tutaj nie
ma,
Wiem, że kiedyś ja również pójdę tą drogą
do nieba
Teraz tu sama piszę w tęsknocie bez
zapomnienia,
Pozostały już oczywiście tylko
przytłaczające wspomnienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.