Pamiętam
Było tak pięknie, gdy siedząc przy
stole,
Sięgałeś po jabłko, by później obrane
Wkładać do moich ust małymi kąskami.
A mama pobłażliwie patrzyła, wiedząc, że
Nasze dłonie pod obrusem szukają się
tkliwie,
Wywołując rumieniec na mojej twarzy.
A wieczorem czekałam przy telefonie,
Który twoim kochanym głosem mówił:
"Zasypiam z twoim obrazem, Romo"
Komentarze (4)
piękno uczucia.
Ładnie - byłoby piękniej z radą Roxi01
Piękna historia.
bardzo ładna opowieść o pięknym uczuciu - pokusiłabym
się na Twoim miejscu o wyeliminowanie zbyt dokładnego
opisu należnemu prozie na rzecz poetyki