Pamiętam, że też miałem kota
I ja byłem mały
Ja także byłem małym chłopcem
Pamiętam, że też miałem kota
Dziś na wielkiego pana wyrosłem
już nie mam tego niecnoty
Przyjaźń moja z kotem, to wieki trwało
gdzieś kiedyś polazł i tak płakałem
Człowiek i zwierze w przyjaźni trwają
szkoda ze one zawsze wcześniej umierają
Hołubimy je, pieścimy, są na
fotografiach
Wspomnienia z dziecinstawa po latach
Jako syneczek, miałem kota , psa i
szczygła
Jeden miauczał, inny szczekał a szczygieł
śpiewał
Było ogromne akwarium złote barwy
pływały
Na staw po rozwielitki moje małe nogi
biegały
Co też wszystkiego nie było przy mnie przed
laty
Jakoś miedzy palcami poszło na straty
Już nie wrócę do zwierzą i łowienia im
robaczków
Z jednej tylko prozaicznej, ba śmiesznej
przyczyny
Już nie chcę więcej żegnać
żyjącej przy mnie latami kochanej
zwierzyny
Autor:slonzok
Bolesław Bolesław
Komentarze (6)
Ja też kocham zwierzeta, ale wolę psinki:-)
Pozdrawiam:-)
Pięknie, wokół mnie do teraz cały zwierzeniec.
refleksyjny.pozdrawiam
Podoba mi się przekaz w treści i formie. Uciekło "t" z
ostatniej strofy "zwierząt". Miłego dnia:)
cudowna wzruszająca refleksja Pozdrawiam Bolesławie:))
każde odejście boli