Pamiętasz?
Pamiętasz?
Te słoneczne dni pełne uśmiechu i
radości
Nasze zabawy, wygłupy, wspólne wieczory?
Nasze zapomnienie...
Później rozstanie, smutek, żal
Nowe problemy przykryły piękne chwile
Próbowałeś sie odnaleźć wśród natłoku
zajęć
Chciałeś to odzyskać... lecz już przy kimś
innym
Lecz to nie było to samo
W ciszy tęskniłeś za przeszłością
Wspominałeś to co piękne
Pragnąłeś "to" naprawić...
Wtedy stało się coś, co przywróciło Nam
Wczesniej utraconą radość serc
Dostaliśmy podwójną dawke szczęścia
Chodziłeś radosny jak nigdy dotąd
Tańczyłeś na śniegu, śpiewałeś...
A ja w głębi serduszka budowałam podpore
Dla naszej miłości.
Uczucia w Nas stawały się coraz większe,
mocniejsze
Wierzyliśmy w NAS.
Jak widać wiara ta była za słaba i podpora runeła w jednej chwili Mineło wiele miesięcy... Moje serce nadal oplata tęsknota... Niczym krzew dzikiej róży, który tak bardzo rani Ja ciągle kocham i czekam... Tylko na co? Czy jest jeszcze jakaś szansa na wspólną przyszłość?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.