pamiętnik trudów życia –...
poniedziałek
od razu gubię pocałunek
oraz siły,
noc była za piękna
i znów niepotrzebnie
myślą przemierzam przeszłość,
wtorek
lustrzane odbicie
wszystkich wczorajszych zagubień,
szukam dróg do emocji
doszukując się piękna nawet
w samotności,
środa
to ta obietnica
sprzed dwóch dni
by Cię odwiedzić
śmierć – to wszystko co nas dzieli
a jednak wystarcza
bym już nie mógł Cię usłyszeć,
czwartek
wiele straciłem
idąc pięć lat
przez przestrzeń jednego kroku
gorzka prawda Twojego krzyku
mogłaby pomóc a zabija
tak nieznośnie słabe serce,
...
Komentarze (1)
interesujące, zwłaszcza środa chwyciła mnie za serce,
czekam na pozostałe dni tygodnia :-)