Z pamiętnika humorzastego ...
października ciąg dalszy... Pogoda z pamiętnika pokrywa się z faktyczną aurą w tych dniach w Krakowie:)
*
Poniedziałek 10.10.2016
Znów wszyscy skwaszeni , jak to po
niedzieli.
Pretensje o aurę każdy do mnie wnosi.
Ciepła, złota jesień! Tej nagle by
chcieli!
Tylko czemu nikt mnie o to nie poprosi?
*
Wtorek 11.10.2016
Dziś mam dobry humor, toteż wymyśliłem,
że będzie na zmianę pochmurno i słońce.
Siedziałem i tak się cały dzień bawiłem,
by każdy się cieszył, by kontent był w
końcu.
*
Środa 12.10.2016
Dosyć tego słońca, trochę deszczu
spuszczę,
drzewo się zanudzi, poruszać nim trzeba.
Ktoś musi tym rządzić, w lecie mieli
suszę!
Cały dzień wiaterek i deszcz prosto z
nieba.
*
Czwartek 13.10.2016
Dzisiaj nic nie napisałem, bo cały dzień
przez telefon gadałem.
*
Piątek 14.10.2016
Prosiła mnie Ola, kuzyneczka mała,
żeby nie padało w piątek przez dzień
cały.
Bo ona by astry zbierać pojechała -
- dobrze, przecież ja też kiedyś byłem
mały.
Zewsząd słyszę głosy, że złośliwiec
jestem
wiatry, zimno,deszcze, mżawki, ciągły
opad.
No to jestem ciekaw, jakim ciepłym
gestem
wkrótce was przywita kolega listopad!
Komentarze (58)
Dowcipnie i ciepło napisałaś
swój tekst Motylku, a czwartek
"bombowy".
Miłego wieczoru:}
Ten klimat na pewno nie jest obojętny raczej wesoły,
bardzo przypadł mi do gustu pamiętnik :)liczę na
kontynuację, pozdrawiam motylku
humorzasta seria bardzo udana :)
A listopad może być cieplejszy niż październik. W
pogodzie już nic mnie nie zdziwi;)
Czytamy, czytamy...
+ Pozdrawiam :)
fajniasty pamietnik i super puenta, no i ten
wyróżniający sie czwartek
stary
Shizuma
krzemanka
AMOR
Halina53
44tulipan
Dziękuję w imieniu tego złośliwca października za
wizytę pod jego pamiętnikiem:)
Pozdrawiam
miejmy nadzieje,że pozytywna jesień bedzie:)
pozdrawiam:)
...no, listopad będzie lepszy od października...po co
nam humorzasta pogoda...a astry, to keiat jesieni..
.pozdrawiam serdecznie
No i słońce świeciło dziś i koło Gliwic. Jutro ms być
ciepło, fajny ten psm7etnik jest.
Wczułaś się w rolę miesiąca:)
Na jutro zamawiam sporą porcję słońca.
Miłego wieczoru:)
Lubię ten pamiętnik.
Oberwie resztę liści
wilgocią je zaślini,
potem w rowy przewieje,
wspomni nam stare dzieje.