Z pamiętnika ubogiego poety
Z samego rana kiedy wstał
głową wyrżnął w podstawę kinkietu
przez nieszczelne okno wiatr taki silny
wiał
że zdmuchnął mu z wieszaka stare
ręczniki
potem szczoteczka wpadła do klozetu
a kiedy golenie zaś miał jeszcze w
planie
zabrakło wody w pordzewiałym kranie
na szczęście resztkę jej w czajniku miał
na krzywej półce stały jakieś dwa
budziki
lecz nigdy nie wiedział która godzina
tandeta straszna –chyba made in China
ze śniadania nici bo jajek były dwie
sztuki
w dodatku same śmierdzące zostały zbuki
myszy mu nocą wyjadły cały ser z pułapki
a w chlebaku zabrakło bułek na kanapki
sweter nałożył i koszulę -ciuchy
pogryzione
w skrzypiącej szafie gdzie spały liczne
mole
a na wieszaku wisiały dwa dziurawe
parasole
jeszcze dwa stare trampki oba
przemoczone
po wczorajszym deszczu można już cholery
dostać od tej pogody a brudne kaloryfery
wciąż były zimne bo rachunki nieopłacone
pora do urzędu iść zapłacić ratę na
podatek
za kolejny wiersz który w nocy tworzył
dopóki go sen pomroczny nie zmorzył
a pieniędzy ledwo miał na jeden kwiatek
dla przemiłej urzędniczki z lewego
okienka
notabene- bardzo ładna to była panienka
i zawsze ratę podatku mu przekładała
widocznie w jego wierszach się kochała
poszedł do skarbówki i od razu w samym
progu
wywalił się jak długi na parkiecie śliskim
od pasty
miękko na dywaniku wylądował tylko dzięki
Bogu
spojrzał potem na kalendarz powieszony w
holu
i puknął się w czoło ,, oj ty naiwny oj ty
głupolu,,
to przecież właśnie dzisiaj jest kolejny
trzynasty
Komentarze (8)
Coz za pechowy byl i mial, dzien:)
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziś Fatimski
nie jest źle, urzędniczka w okienku okazała się
milusia. Osobiście nie mam nic przeciwko trzynastkom.
Serdeczności.
Widzę, że ktoś wierzy w zabobony.
Trzynasty- na szczęście nie piątek. Szczęśliwego dnia.
U mnie każdego 13tego jest szczęśliwy dzień. W tym
dniu nie pijemy na wszelki wypadek;))))
to jak "Dzień świra" wiersz super a mój trzynasty jak
do tej pory raczej szczęśliwy
pozdrawiam :))
Mam nadzieję, że tylko trzynastego w piątek spotykają
go takie nieprzyjemne sytuacje