pan i pani..
historia z życia wzięta.. z mojego życia...
Pan kocha panią
a pani się wzbrania
rzecz to niesłychana
nie bedzie kochania..
By kochanie było
dwa serca być muszą
samotność dla pana
piekielną katuszą...
Boskie ciało pani
innego zdobyczą..
oczy pana młodego
na litość jej liczą...
Z serca gorącego
miłość deklaruje
na skrawkach papieru
uczucia spisuje...
Chciał ją nawet za pieniądze
niezliczone seksu rządze
a ona dalej się wzbrania:
"NIE BĘDZIE KOCHANIA.."
Bo serce dumnej pani
niczym twardy granit
innego własnością
innego miłością..
wiersz nawet najpiękniej napisany nie odda tego jak miota się teraz moje serce..
Komentarze (2)
no tak piękny wiersz o szczerej miłości...łatwiej
pisać o uczuciach w trzeciej osobie..to nie ważne,
ważne żeby kochać szczeże
ładnie dobrane rymy, trafne ujęcie tematu...