Pani haosu
bo ze złością idzie sobie radzić...
"Pani haosu"
Gdy już nie wytrzymuje
Mózg pesymizmem rujnuje
Przychodzi własnie ona
Wściekłość niezwyciężona
Ja walczę z nią jak mogę
Bo tylko ja sam sobię pomogę
Myślami uderzam o stół
Mój rozsądek spływa gdzieś w dół
Walczę i nigdy nie będę zwyciężony
Nawet jeśli nie zrzucę jej z głowy
korony
Myśli rozbite wciąż krążą po niebie
A ja sam w swojej głowie ciągle szukam
siebie
autor
Miron Białowieski
Dodano: 2006-12-29 17:54:02
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.