Pani zima
Ma przyjaciół pani śnieżna...
z mrozem sztamę trzyma.
Ale ja siedzę przy piecu...
nie straszna mi zima,
cztery krzesła już spaliłem -
kot przy piecu kima.
Dzisiaj biorę się za łoże,
jest duże drewniane
i na pewno dużo ciepła
z niego wydostanę.
Po co jest dziadkowi łoże?
Sam się zastanawiam,
chociaż bardzo erotycznie
- to oczy w słup stawiam.
autor
karl
Dodano: 2014-01-11 12:50:10
Ten wiersz przeczytano 1063 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
;))
:) Z humorem, fajne :)
A może bez "teraz" w drugim wersie ostatniej zwrotki,
a w ostatnim dodać "to" "to oczy.... - tak dla
wyrównania rytmu :)