Panna Młoda w czerni
Uskrzydlonej, podcięto skrzydła
Radosnej, odebrano prawo do uśmiechu
Młodą, obarczono ciężarem win
Kochającą, odrzucono i sponiewierano
Wierzącą, wykpiono
Oczekującej, zabrano ochotę
Pragnącej, uświadomiono marność
przyjemności
Dobrej, wszczepiono bakcyl zła
Ubranej w biel zniszczono marzenia!
Ubranej w biel ugaszono mały promyczek
szczęścia!
Ubrana w biel, już nie chcę welonu!
To nie Twoja wina
autor
Vandic
Dodano: 2005-06-01 15:03:40
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.