Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Miłość

Państwo Syzyfowie

Może włsnie dlatego nasz związek przetrwał bez mała 40 lat.(?)

Z kamienia zwietrzałej, naszej codzienności
Na gruzach szczęścia pałac budujemy nowy.
Krawedź, którą rani sercem wygładzajac,
Mur wysoki wznosimy po szczyt olimpowy.

Pokój sławimy, szczęście, wszechbytu potęgę,
Miłością żywa lecząc bolesne kamienie...
A gdy życie znów zburzy, rozwali w udrękę,
Pałac lśniący w gruz zmieni - zostanie cierpienie.

Miłość razem z cierpieniem czas warkoczem splata,
Srebrny kosmyk nadziei dołączając skrycie.
Westchnij choć złota jesień już od nas ulata.
Kochając wciąż na nowo - nim spełni się życie!

Gdy kochasz nie trudno jest przebaczyc. Gdy powiesz :"nigdy ci tego nie wybaczę"- mowisz naprawdę przestałem/łam Cię kochać...

autor

MONAHI THEOS

Dodano: 2015-08-26 07:15:00
Ten wiersz przeczytano 1011 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Stałość uczuć najważniejsza :)

P.S. w odpowiedzi na Twoje pytanie, zajrzyj na moją
stronę autora, a wszystko zrozumiesz.

jana.pl jana.pl

Okazuje się, że syzyfowie mają największy dar
przetrwania i wytrwałości w uczuciach. Niebanalne
ujęcie. Pozdrawiam serdecznie.

MONAHI THEOS MONAHI THEOS

*wpiąleś
**celnie
***wiem
(sory za literowki)

MONAHI THEOS MONAHI THEOS

@Vick Thor'a
hehehehe... zarechocze z wesolosci:-) Najbardziej sie
usmialem z tychn hutnikowych gaci i "wenzlowkich"
strof:-)
A w piales mnie w taka "plejade" , ze pomyslalem, iz
mnie naklaniasz do samobojstwa... Qurde, za ten jeden
"kamieniec sercowy"?
teraz zarty na bok: dzieki,jak zawsze clnie trafiles w
sedno! tylko teraz nie wie: czy to sedno u mnie takie
wielkie, czys moze tak dobry "sczelec" :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Jarek.

Vick Thor Vick Thor

ze względu na strofikę można by podciągnac pod strofę
stanisławowską albo mickiewiczowską - lub nic nie
zmieniać, niech pozostanie strofą "wenzlowską". Treść
patetyczna, wstylu Norwidowskim, a temat.. mało
używany, świeży, jak gacie hutnika po trzeciej zmianie
- jak padł, to niech leży i sił nabiera na zaś.

MONAHI THEOS MONAHI THEOS

@ Roma + Wandaw
Dziewczyny, bardzo Wam dziekuje, ze do mnie wpadacie.
Za komentarze rowniez piekne dzieki.
Pozdrowki!

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo wymowny wiersz To prawda miłość trzeba
pielęgnować czasem z ruin podnosić i na nowo budować
kiedy zaczyna się rozpadać
Pozdrawiam serdecznie i życzę pogodnego dnia :)

Roma Roma

Ależ nie ma sprawy, to co zasugerowałam, było
wyrównaniem do 12-tki, sama korzystałam na początku
pobytu na Beju z podpowiedzi i czytając wiersze, wiele
się nauczyłam, nie mając pojęcia o warsztacie. Miłego
dnia życzę i pozdrawiam:-)

MONAHI THEOS MONAHI THEOS

@ Roma
Serdeczne dzieki Ci za poprawki wniesione do wiersza.
Jednakowoz (prosze nie posadzaj o toze'm niewdzieczny
-BYNAJMNIEJ)poziostal bym chetnie przy pierwotnej
wersji, poniewaz rytm 12-to sylabowy zmienia nieco
wypowiedz i "barwe" tego co napisalem. Mnie chodzi o
"odczucie uczucia".
Sprawy konwencji literacko-poetyckiej Stoja u mnie
(jak slusznie zaobserwowalas) czesto na drugim albo
nawet na dalszym planie. Tym nie mniej dzieki raz
jeszcze i do wzajemnego poczytania!
Pozdrawiam.
Jutro bedzie cos na wesolo mysle - moze jakies
fraszki?

Roma Roma

Witaj autorze, tak na szybko wyrównałam rytm i masz
teraz 12-w wersach, ale to moja interpretacja, nie
sugeruj się. Pozdrawiam:-) Roma


Z kamieni zwietrzałych, naszej codzienności
Na ich gruzach szczęście budujemy nowe.
sercem wygładzajmy raniące krawędzie,
nie stawiajmy muru, po szczyt olimpowy.

sławmy pokój, szczęście, wszechbytu potęgę,
i żywą miłością rozkruszmy kamienie...
gdy życie znów zburzy, zmieni się w udrękę,
znowu los dokopie - zostanie cierpienie.

bo miłość z cierpieniem spleciona warkoczem
i kosmyk nadziei chce dołączyć skrycie.
Westchnijmy choć jesień już od nas ulata.
Kochajmy na nowo - znów spełni się życie!

MONAHI THEOS MONAHI THEOS

Witajcie drodzy czatelnicy!
Zamiesciłem powyżej nowe wypociny. doliczyłem się
nawet sylab i wiem, że w pierwszej zwrotce jest
12-13-12-13.
Nic mi jednak nie przychodziło do glowy, abym mógl to
na coś sensownego, co bylo by w dod. ładnbrzmialo
zmienic. Może Wy podszepnęli byście mi coś?
Po moich drążacych nagabywaniach Muza się zbuntowala
mówiac: chłopie bezrolny, "wierszopisaku jeden"- idź
spać, a jak sam nie możesz to pozwól innym...
Argumenty mi "wyszły", czekalem, aż wróca, ale kiedy
wrócily Muza już smacznie spała.
Pozdrawiam! M.T.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »