papa
Napisałem go po angielsku, potem przetłumaczyłem sobie na polski, nie było to zbyt trudne :)
Pa pa.
Żegnam z moich oczu
I
Witajcie myśli
Zamykam moje powieki,
Witaj świecie!
Witajcie kłopoty.
Witajcie sny,
Pot i dreszcze.
Czy aby tu nie jest gorąco?
Wciskam guzik w toalecie mojego umysłu,
Nie działa,
Lub po prostu nie wiem jak się go używa,
Żółtodziób taki jak ja, przecież.
Spłukać!
Spłukać to jak najszybciej!
Uciekajcie motylki, tęcze, bielutkie
króliczki.
Jestem zbyt zajęty.
Jestem zbyt przerażony.
Jestem zmęczony.
Jestem nikim.
Podnoszę rękę i motyl siada mi na palcu.
Komentarze (1)
Oj , umiesz zadziwiać słowami, ciekawe metafory,
bardzo...