Paradoks
Upadam
I znów powstaję
Paradoks naszej miłości
Wywracasz
Deptasz
Umarłą dobijasz
Ożywiasz
Podajesz rękę
Podnosisz
Ponownie jestem w Twoich ciepłych
ramionach
Mija lęk,znika ból
A zostaje niepewność
Wzywam
Wzywam o spokój duszy
Błagam
Błagam o bezpieczeństwo serca
autor
HopeForTheBest
Dodano: 2007-02-18 21:34:23
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.