Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Paradoksalne Szczęście...


Zapytałeś: Czy mnie kochasz?
Potem usłyszałam trzask drzwi
i ciszę... trwała długo...
nieśmiertelnie ogarnęła moje myśli.

Zapytałam: Dlaczego ja?
Jak możesz płakać skoro mnie nie znałeś?
Byłam Twoim ideałem! – BZDURA.

Chcę się wytłumaczyć, więc...
Zrozum...
armia moich wad skutecznie burzy wyobrażenia,
pragnę byś nie marnował czasu.

A ja?
Niczym tchórz i egoistka nie chciałam znów przeżywać bitew
i artylerią argumentów bronić się przed serią ataków.

Paradoksalnie dałam Ci szczęście,
mogłabym rzec: Szczęście Kokury.


Dodano: 2010-02-01 14:01:25
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Nieregularny Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

LordReycery LordReycery

Dałaś szczęście, szczęście odbierasz... Czy
sprawiedliwie? Cóż nie mnie oceniać ;)

NieobecnaNiezapominajka NieobecnaNiezapominajka

Miałam na myśli, iż lepiej doprowadzić do małej
katastrofy (w Kokurze były to złe warunki pogodowe),
by komuś (nieświadomemu swojego szczęścia)
zaoszczędzić bólu i cierpienia, takiej prywatnej dużej
katastrofy.

Ninoczka Ninoczka

Na nieświadome uniknięcie katastrofy - nie wiem, czy
nie jest już...za późno :)

wrobel wrobel

Dajesz szczęście i zabierasz?
Zdecyduj się. Szkoda miłości denerwować.
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »