PARE SLOW-MY BABY
Widac to tak w zyciu bywa
Ale pytam sam siebie kiedy kwiat taki
zrywam
Jak to stalo sie?i jak to moglo sie
stac?
Ze Ty do mnie tak mowisz-I love you so
much
Nawet nie wiem dlaczego?W koncu co to jest
milosc?
Jesli Ja pragne Ciebie a Ty mnie z moja
sila
Moze to tylko chcenie,zeby spelnic swe
zadze
Dobrze sie nad tym zastanow,czy to nie jak
pieniadze?
Chyba nie czas na wywod,bo kto wie to nie
pyta
Jestes wporzo My baby,cudna i smakowita
Tyle wiec Ci odpowiem jesli znow spytasz
tak
No i choc jestes czarna to ja uwielbiam
black
Kiedy cofee podaja to ja wolam im black
No bo czarna ma jakis taki pelniejszy
smak
Wczoraj mnie zapytalas,zapytalas-a jak!
Czemu tak bardzo kocham?,a ja widze to
tak
Znowu noc wyjatkowa i znow noc
nieprzespana
Znowu wiem ze Ci dobrze kiedys znow
rozesmiana
Znowu w pracy tak bardzo szybko mija mi
lunch
Znowu czuje potrzebe zeby ciut pobyc sam
No i jeszcze do tego plany w swej glowie
snujesz
Jeszcze nie wiesz kochanie,ze ja za to
dziekuje
Chociaz nie wiem jak bardzo pragniesz
uchwycic mnie
To sie baby nie uda,bo ja jestem we snie
Tutaj nic nie zatrzymasz,taki juz jest ten
swiat
Niech Ci wystarczy chwila zeby moment w
niej trwac
Tyle mozna tu zrobic by sie chwile
nasycic
Wiecej nic juz w ten matrix sie nie uda
przemycic
Wiem ze zaznalas chwili w ktorych bylas
spelniona
W tych sekundach tak cennych gdy Cie mialem
w ramionach
A wiec nic nie zatrzymuj,pozwol w sobie im
byc
Moze wtedy kochanie dojrzysz co znaczy
zyc?
Co znaczy zyc? i co znaczy milosc?
Kiedy nie ma juz chcenia bo sie wszystko
ziscilo
Kiedy nie ma juz pojac takich:-co by tu
brac?
Wtedy mogl bede baby cos Ci naprawde
dac
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.