Parszywy fałsz
na ramieniu
lisa układasz
z podartych
skrawków gazety
dzień składasz
każdy ruch
mozaiką zagadkową
analizą – dializą
wątkiem i osnową
byle się nie wydać
w biały papier pakujesz
zawiązujesz wstążką strachu
na twarzy mina pokerowa
lis kitę chowa
wciąż grasz
tą samą partię szachów
Komentarze (17)
Boże, daj mi zdolność odróżniania ludzi fałszywych od
szczerych.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Ciekawy, dobry wiersz.
Miłego dnia. Pozdrawiam:)
Różnie to w życiu bywa, jak widać :) Pozdrawiam
serdecznie +++
nie jestem szachistą ..raczej realistą .. i ciszy
mnie każdy uczciwy dzień .. obłuda odpycha człowieka
..
Witaj,
tak się składa, że wielokrotnie w życiu słyszałam;
kobieta 'otwarta'czyt. szczera jest nudna...
Powinna być jak dawniej bywało za woalką.
Śmieszne, ale podobne zdanie wyczytałam na Beju...
A ja nic tylko - bez gier i gierek...
To m.in. powód, że podoba mi się ten utwór.
Miłego dnia.
Pozdrawiam.
b.ciekawy
miłego dnia :)
Są ludzie dla ,których fałsz jest
codziennością.Pozdrawiam:)
Zgadzam się z Anią
Pozdrawiam
Niektórym fałsz towarzyszy na co dzień
Podoba mi się.
to taki farbowany lis ...może komuś uda się
zdemaskować tego fałszywego:-)
pozdrawiam
Bardzo dobry przekaz! Pozdrawiam!
miejmy nadzieje,że biały papier się rozpadnie
ktoś rozwiąże wstązkę i fałsz obłudy zniknie
pozdrawiam:)
No no jestem pod wrazeniem! Bardzo mi sie podoba :)