Pasożytnictwo
Ni-coś mnie ogarnia
pustelnia nie do obezwładnienia
jak studnia bez wody na pustyni
bez wysiłku,bez namysłu
tak po prostu
oddech za oddechem
bez przyczyny sobie tkwię
pogrążona własnym świecie
w ciągłym półśnie
apatia z goryczą się przeplata
palec ledwie uniesiony
hańbą się okrywa każdy czyn
bezruch monotonia
to najlepsza moja strona
bezsilnością obdarzona
ucieka mi sens żywota
ruch na skale złota
pod ciężarem nie możności
króluje Demon ciemności.
Komentarze (3)
W ciekawy i interesujący sposób przekazałaś temat.
Słowa warte zastanowienia. Pozdrawiam:)
dobrego karczma nie popsuje ,złego kościół nie naprawi
...to zależy od nas samych czy demona mamy w w sobie i
rządzi ...pozdrawiam ciepło
skąd ja to znam mamy to samo :) +