Patos ciszy...
Włożę w Ciebie moje wiersze,
Ty osaczysz mnie milczeniem.
Jak na operowej scenie,
Patos będzie naszym cieniem.
Wzniosłe wersy chwycą życie,
Tak namiętnie i obficie.
Proste chwile zamknę w rymach,
Byś ich szukał wieczorami,
Gdzieś wysoko, pod gwiazdami.
Kiedy skończę, wstaniesz cicho.
Z miną Mona Lisy,
Dasz mi nutkę zadumania,
Chwilę zwykłej ciszy...
autor
Tajemnica16
Dodano: 2010-11-17 18:39:20
Ten wiersz przeczytano 820 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
fajny wiersz... Pozdrawiam:)